środa, 30 kwietnia 2014

Ostatni taniec Indili..

... był przepustką do jej sukcesu.
Okazuje się, że dziewczyna, którą słyszałam pod koniec zeszłego roku, a potem odniosła niesamowity sukces we Francji, jest też puszczana w naszych radiach, więc czas nadrobić zaległości i przedstawić piosenkę, która wpada i nie chce wypaść, bo hipnotyzuje.
Indilę, czyli Adilę Sedraię, porównuje się do Stromae - i coś w tym jest. Jej muzyka nie jest płytkim popem, teksty też nie są banalne, a charakterystycznego głosu nie da się pomylić. Jak większość piosenkarzy, dziewczyna ma korzenie algierskie i indyjskie, i to słychać w jej głosie.
Przez wiele lat po prostu pisała dla innych artystów, występowała na featuringu, ale w końcu w grudniu 2013 wydała pierwszy singiel - który hipnotyzuje od pierwszej nuty.
A tekst...?

Oh ma douce souffrance,
Pourquoi s'acharner tu r'commence
Je ne suis qu'un être sans importance
Sans lui je suis un peu "paro"
Je déambule seule dans le metro

Une dernière danse
Pour oublier ma peine immense
Je veux m'enfuir, que tout recommence
Oh ma douce souffrance

 Je remue le ciel, le jour, la nuit
Je danse avec le vent, la pluie
Un peu d'amour, un brin de miel
Et je danse, danse, danse, danse, danse, danse

Et dans le bruit, je cours et j'ai peur
Est-ce mon tour? Vient la douleur...
Dans tout Paris, je m’abandonne
Et je m'envole, vole, vole, vole, vole

Que d’espérance...
Sur ce chemin en ton absence
J'ai beau trimer, sans toi ma vie n'est qu'un décor
 qui brille, vide de sens

Dans cette douce souffrance.
Dont j'ai payé toutes les offenses
Ecoute comme mon cœur est immense
Je suis une enfant du monde
Och, moja słodka udręko.
Walka nie ma sensu, a ty znów zaczynasz.
Jestem tylko bytem bez znaczenia.
Bez niego jestem nieco niespokojna.
Błąkam się samotnie w metrze.

Ostatni taniec.
Żeby zapomnieć o moim wielkim cierpieniu.
Chcę stąd uciec,żeby wszystko się zaczęło od nowa. Och, moja słodka udręko.

Mieszam niebo, dzień i noc.
Tańczę z wiatrem, z deszczem.
Trochę miłości, nieco miodu.
I tańczę, tańczę, tańczę, tańczę, tańczę,

I w zgiełku, biegnę i boję się!
Czy to moja kolej? nadchodzi ból.
W całym Paryżu, porzucam siebie.
I lecę, lecę, lecę, lecę…

Tylko nadzieja.
Na tej drodze twojej nieobecności.
Staram się jak mogę, ale moje życie bez ciebie jest tylko dekoracją,która lśni, pusta bez sensu

W tej słodkiej udręce,
za której wykroczenia zapłaciłam już w pełni.
Posłuchaj jak wielkie jej moje serce
Jestem dzieckiem świata.
Indila 24 lutego wydała album Mini World, który po prostu trzeba posłuchać, który pełny jest wpadających w ucho piosenek. Nowym singlem jest Tourner dans le vide - niesamowicie wkręcający się...


ll était brun, le teint basané
Le regard timide, les mains toutes abîmées
Il taillait la pierre fils d'ouvrier
Il en était fier, mais pourquoi vous riez?

Non ne le jugez pas Vous qui ne connaissez pas
Les vertiges et le labeur
Vous êtes faussement heureux,
vous troquez vos valeurs

Lui il est tout mon monde et bien plus que ça
Seule je crie son nom
 quand vient le désarroi
Et puis tout s'effondre
quand il n'est plus là
J'aimerais tellement lui dire mais
je n'ose pas...

Lui qui me fais Tourner dans le vide, vide
Tourner dans le vide, vide
Tourner dans le vide, il me fais tourner
Dans le vide, vide, vide
Tourner, tourner dans le vide
Tourner dans le vide, il me fais tourner
(Tourner dans le vide) [x7]

 Qui peut bien me dire, ce qui est arrivé?
Depuis qu'il est parti, je n'ai pu me relever
Ce n'est plus qu'un souvenir,
une larme du passé coincée dans mes yeux,
qui ne veut plus s'en aller Oh non
ne riez pas Vous qui ne connaissez pas
Les vertiges et la douleur
Ils sont superficiels,
ils ignorent tout du cœur

Lui c'était tout mon monde, et bien plus que ça
J'espère le revoir là-bas dans l'au-delà
Aidez-moi tout s'effondre
puisqu'il n'est plus là
Sais-tu mon bel amour, mon beau soldat... Que tu me fais
Był brunetem, o opalonej cerze
Wstydliwym wzroku i zniszczonych dłoniach
Ciął kamienie, syn robotnika
Był z tego taki dumny,dlaczego się śmiejecie?

Nie, nie osądzajcie go wy, którzy nie znacie
Zawrotów głowy i ciężkiej pracy
Jesteście fałszywie szczęśliwi
Handlujecie swoimi wartościami

On jest całym moim światem,a nawet więcej
Samotna, wykrzykuję jego imię
Gdy przychodzi chaos
A potem wszystko się rozpada
gdy jego tu już nie ma
Tak bardzo chciałabym mu powiedzieć
Ale się nie ośmielę się 

Jemu, który sprawia, że obracam się w próżni, próżni obracam się w próżni, próżni, sprawia, że obracam się w próżni, obracam się w próżni, próżni, próżni Obracam się, obracam się w próżni, Obracam się w próżni, on sprawia, że obracam się w próżni (Obracam się w próżni)

Kto może mi powiedzieć, co się stało?
Odkąd odszedł nie potrafię wziąć się w garść
Teraz jest tylko wspomnieniem
Łzą z przeszłości uwięzioną w moich oczach Która nie chce wypłynąć Och, nie,
nie śmiejcie się wy, którzy nie znacie Zawrotów głowy i ciężkiej pracy
Oni są powierzchowni
Ignorują wszystko, co związane jest z sercem

On był całym moim światem,a nawet więcej
Chciałabym móc go zobaczyć tam u góry..
Pomóżcie mi, wszystko się rozpada,
bo Jego już tutaj nie ma
Czy wiesz, moja piękna miłości, mój piękny żołnierzu, że sprawiasz..

sobota, 19 kwietnia 2014

Tam, skąd pochodzę...

Nie, to nie będzie kolejny tekst o Gdyni.. acz może trochę..
To będzie kolejna krótka biografia Artystki - i tu nie boję się napisać o Niej z dużej litery - o Julie Zenatti.
Julie, tak jak Garou i Bruno, występowała w musicalu Notre Dame de Paris w roli Fleur de Lys. 17-latka, którą wtedy była, już zachwycała dojrzałym głosem w kontrowersyjnych tekstach Luca Plamondona. Bo jakże inaczej nazwać tekst La Monture "Twoje słowa miłości są obelgami Twoje przysięgi są krętactwami Moje serce staje się już bardziej twarde Stawiam cię pod samą ścianą"?
Po musicalu z Patrickiem Fiori, który grał Phebusa (i o którym zapewne niedługo napiszę!) i z którym w musicalu śpiewała...
Julie napisała i nagrała trzy płyty. Piosenką, którą napisali o czwartej rano w hotelu w Montrealu, stała się wielkim hitem... "Jestem owocem pewnej rany/Tchnieniem zbyt długiej walki/W ciszy i bez obelg/Rosłam w jedwabnych pościelach..."
Jak nie zakochać się w tej pięknej piosence śpiewanej boskim głosem Julie? Szybko młoda piosenkarka zaskarbiła sobie serca francuskiej publiki. Pop rockowe albumy Fragile, Dans les yeux d'un autre i Comme vous zapewniły jej miejsca na listach przebojów, a otwartość w czasie koncertów jak i poza nimi - od samego początku miała dobry kontakt z fanami, zostawała na autografy, odpisywała na listy, a czasami nawet oddzwoniała, gdy zostawiali jej numer telefonu - sprawiły, że publika ją pokochała.
Gdy zawsze mocno chroniący prywatność Julie i Patrick zerwali, Paryżanka zmieniła styl muzyczny. Płyta La boite de Pandore oferuje inne dźwięki, bardziej w stronę R&B, z tekstami bardziej mrocznymi, opowiadającymi już historię dojrzajszej dziewczyny, bardziej doświadczonej w miłości. Na moment też Julie zmieniła kolor włosów i nauczyła się tańczyć :)
Julie pokazała swój charakterek, wie czego chcę i wie jak to wyrażać. Ma swoje zdanie i nie boi się go powiedzieć. Gdy wydawało się, że Francji chanteuses a voix, czyli wokalistki z głosem, śpiewające ballady przeminęły, i były rytmy taneczne, ona wydała płytę Plus de diva, inspirowaną Marią Callas. Julie jest i księżniczką, i Divą - i za to ją kochamy. 
Po urodzeniu córeczki, jurorowaniu w Nouvelle Star, krótkim powrocie z Notre Dame de Paris - byłam, widziałam, Julie ma głos jak dzwon!!! - Artystka wraca.. Tak naprawdę, nigdy nie zniknęła, po wydaniu Plus de diva wydała do kupienia i na naszym iTunesie epkę koncertową, i cały czas była obecna na Facebooku i Twitterze, gdzie pisała z fanami. Ale tym razem Julie wraca - z najnowszą piosenką D'ou je viens - czyli Skąd pochodzę 
I tą piękną balladę, której Julie mogłaby pozazdrościć Adele - cytuję Twittera - Julie powraca z nowymi piosenkami, z płytą zapowiedzianą na październik - i słysząc to, wiem że kolejny raz podbije serce. A o czym mówi D'ou je viens? Sama Artystka mówi, że ..o niej samej. Napisana tekstowo przez Julie, muzycznie przez norweską artystkę Freyę, oddaje przez co już 33-letnia piosenkarka przeszła, i skąd pochodzi. Zresztą... sami zobaczcie <tłumaczenie moje>


Je vais te guider Ne sois pas étonné
Je suis une brune un peu colorée
J'ai déjà aimé J'ai essentiellement pleuré
On pourrait dîner Tu pourrais rester
Je suis jolie même démaquillée
Je suis maladroite mal en mer mal parfaite
 mal peignée

 On va gagner du temps sur les préliminaires
C'est pas la vie en rose
 Mais j'sais je peux te plaire

 De là d'où je viens on parle fort
On s'agite pour un rien sans effort
On cache du chagrin
Déposant la tête entre nos mains
 De là d'où je viens Comme un sort
Je reviens toujours à bon port
 Et choisir où l'on va sans perdre le chemin
d'où l'on vient

 J'ai trente ans passé
 J'lai fais pas je sais
Je suis timide Grande bouche optionee
 Je suis courageuse
 Mais un peu peureuse c'est vrai
Będę Twoją przewodniczką,nie zdziw się
Jestem brunetką, troszkę farbowaną
Już kochałam, i oczywiście płakałam
Możemy iśc na randkę, możesz zostać
Jestem ładna, nawet bez makijażu
Jestem nietaktowna, mam chorę morską,
nie perfekcyjna,źle uczesana.

Zyskamy czas przy przygotowaniu..
To nie będzie życie usłane różami
Ale wiem, że mogę Cię zadowolić

Tam skąd pochodzę mówimy głośno
Wzburzamy się o byle co bez wysiłku
Ukrywamy smutek
Ukrywając twarz w rękach
Tam skąd pochodzę jak los
Wracam zawsze do dobrego portu
i wybieramy gdzie idziemy bez gubienia drogi
skąd pochodzimy

Już minęło mi 30 lat
Nie zrobiłam ich, wiem
Jestem nieśmiały, niewyparzony język w opcji..
Jestem odważna
Ale trochę bojaźliwa, to prawda
Julie, tak jak Bruno, jest dla mnie Artystką kompletną i z niecierpliwością czekam na jej album Blanc..

PS. Nawiązując do tytułu i piosenki, i bloga - ja pochodzę z Gdyni.. a tak naprawdę z Rumi, tam mieszkałam przez pierwsze lata życia. Julie z Paryża. A Wy? :)

sobota, 12 kwietnia 2014

Bruno Pelletier - artysta kompletny

Nie, nie napisze relacji o koncercie Garou, o ktorym pisalam ze czekam. Koncert Garou byl... okej. Bawilam sie dobrze. Uslyszalam go na zywo, w koncu. Szalalam przy Stand Up.
Tylko ze... te 12 lat oczekiwania zrobilo swoje. Ze co, ze on tu jednak jest? No okej, fajnie zobaczyc go, ze istnieje, ze szaleje, zrobil show, ma czystszy glos niz na filmikach, ale.. to nie byloby to czym to moglo byc kilka lat temu. Za dlugi czas oczekiwania, zbytnie marzenia, moze i brak spotkania i powiedzenia mu tego co chcialam mu powiedziec sprawil, ze najbardziej sie cieszylam ze spotkalam sie z dziewczynami - rowniez fankami, ale ktore staly sie dla mnie tez.. czy przyjaciolkami, nie wiem, ale na pewno kolezankami.. z ktorymi swietnie pogadac o muzyce francuskojezycznej, ktore wiedza o czym mowie gdy czytam portale francuskie, i spiewaja tak glosno Belle jak ja, i z ktorymi po koncercie mozna isc do KFC :)

Za to napisze o artyscie troche niedocenianym w Polsce, nieznanym, ktory jednak przyjechal na koncert 6 tygodni po Garou - i ktory zrobil na mnie niesamowite wrazenie.
Bruno Pelletier znaja wielbiciele musicali - duza czesc ludzi, ktora byla 10 kwietnia w Sali Kongresowej zna Bruna z Notre Dame de Paris, z roli Gringoire, poety, ktory jest narratorem w spektaklu Luca Plamondona i Richarda Cocciante. Tak, Garou i Bruno znaja sie i bardzo lubia, dzieki w sumie tego drugi Kanadyjczyk - tak, on tez z Quebecu - znalazl sie u nas.
Gdy Gringoire zaczyna spiewac Le temps des cathedrales otwierajace musical, cala sala od razu milknie i zaczyna sluchac opowiesci o Paryzu, Katedrze, milosci roku 1482.
Bruno nie tylko dobrze spiewa, w musicalu swietnie wciela sie w postac laczaca wszystkich bohaterow. I.. swietnie tanczy :-)


Sam Bruno to nie tylko jednak Notre Dame. Tak jak Garou zaczynal w barach i grupach rockowych, ale jego pierwszym musicalem nie byl Notre Dame. Wystąpił w musicalu Vu d'en haut(1991) prezentowanym na festiwalu Montgolfières w miasteczku Saint-Jean-sur-Richelieu, w prowincji Quebec, czterdzieści razy zagrał w spektaklu muzycznym Les fous du rockn'roll (1992], odtwarzał rolę Jimmy'ego w operze rockowej La Légende de Jimmy (1992).
W 1992 roku ukazał się jego debiutancki album Bruno Pelletier. W 1993 roku powrócił do Mogador Theater w Paryżu, gdzie do roku 1995 400 razy stanął na scenie wcielając się w postać Johny'ego Rockforta w spektaklu Starmania. Przed Notre Dame wydal 3 plyty. W 2006 zostal wspolproducentem, dyrektorem artystycznym oraz gral glowna role w spektaklu Dracula - entre l'amour et la mort.

Kilka lat temu, z inicjatywy kilku zafascynowanych glosem Gringoire/Draculi dziewczyn, powstal polski oficjalny fanclub Bruna. Dziewczyny - tu wielkie chapeau bas dla calej ekipy - jezdzily na koncerty za granice i postanowily dzialac. Juz w 2011 pojawila sie informacja, ze Bruno przyjedzie do Polski, niestety wtedy bilety nie weszly do sprzedazy.. Jednak w zeszlym roku pojawila sie oficjalna informacja, ze firma produkcyjna rosyjska Vdest, ktora po trasie Garou w Rosji/na Ukrainie zorganizowala w Warszawie jego koncert, zrobi tak samo koncert Bruna po jego koncertach w Paryzu i na Wschodzie. Tym razem bilety weszly do sprzedazy i dlugo oczekiwane wydarzenie spelnilo sie 10 kwietnia 2014 roku w Sali Kongresowej.
Mimo,ze piosenki nigdy nie byly grane w radiach, mimo ze owszem, nie sprzedaly sie wszystkie miejsca w wielkiej sali w Palacu Kultury, sporo osob dzieki promocji w mediach spolecznosciowych prowadzanej przez oficjalny polski fanclub Artysty - i tu nie waham sie czy napisac z duzej A! - oraz pomocy integrujacej polski fanclub Garou - stawilo sie o 19 w Warszawie, kilkanascie osob dofrunelo tez wczesniej do Cafe Kulturalnej. I Bruno dal show, ktory sprawil ze polska publika sluchala go i bawila sie przez prawie dwie godziny pod scena, co sprawilo ze zespol i sam Arysta byli zaskoczeni i wzruszeni przyjeciem.

Trasa byla promocja najnowszej, jedenastej plyty Rendus-la, wiec nie zabraklo piosenek z nowej plyty, poprzedniej Microphonium oraz starszych, najwiekszym entuzjazmem wsrod fanow oczywiscie zostaly powitane piosenki z Notre Dame...
Bruno zaskoczyl wszystkich kilkoma rzeczami: swoimi jezykowymi zdolnosciami..
...swoimi tanecznymi zdolnosciami, oraz graniem na wszystkich mozliwych instrumentach - perkusji, gitarach oraz keyboardzie. Absolutnie porwal do tanca coverami Lenny'ego Kravitza, Stevi'ego Wondera, czy aranzacja jednej ze swoich piosenka a la Led Zeppelin, i wzruszyl piosenka na koniec - Le Clown.



czy piosenka z musicalu Starmania- jedna z najtrudniejszych piosenek do zaspiewania w jezyku francuskim...

tu krotki fragment
Udowodnil ze jest Artysta kompletnym, ktory potrafi zaspiewac wszystko, ktory jest wirtuozem instrumentow, swojego glosu oraz sceny, i ma fenomenalny kontakt z publika.
Oraz... nie odmawia swoim fanom czekajacym na niego po koncercie, ktorzy chcieli mu podziekowac za koncert.
Merci Bruno! Ce concert etait inoubliable, geant, hallucinnant et parfait. Reviens vite, quand tu peux..!
Merci a mr Boris Orlov et Tatiana Mikhailoff de Vdest.
i oczywiscie wielkie merci dla dziewczyn z Oficjalnego Fanclubu - bez Was nic by nie bylo. Oczywiscie wszystkie informacje o Artyscie - z Ich Strony :)